Jedną z rzeczy, która głęboko przyciąga uwagę małych i średnich inwestorów, jest fakt, że rynki akcji na całym świecie rosną w obliczu kryzysu gospodarczego, który rozwija się na dużej części planety. W pewnym sensie są zaintrygowany tym faktem, ale jeśli wszystko zostanie wyjaśnione, ten fakt, że rynki finansowe przechodzą w tym konkretnym momencie, zostanie nieco lepiej zrozumiany. Ponieważ istnieje wiele przyczyn różniących się od innych recesywnych okresów, które miały wpływ na te aktywa finansowe.
W tym ogólnym kontekście należy zauważyć, że doszło do selektywnego indeksu akcji hiszpańskich 9.500 poziomów punktów. Wzorzec, którego z pewnością nie widziano od wielu miesięcy i który w każdym razie reprezentuje najwyższy w tym roku. Właśnie wtedy, gdy symptomy recesji gospodarczej są bardziej widoczne niż kiedykolwiek. Tam, gdzie Ibex 35 zamknął sesję niewielkimi wzrostami i uplasował się bardzo blisko 9.400 punktów, na sesji naznaczonej wątpliwościami, jakie budziły Brexit.
Innymi słowy, sytuacja rynków akcji z pewnością nie jest zła. Jeśli nie przeciwnie, jest nadzieja, że w najbliższych miesiącach poradzi sobie w miarę dobrze. Fakt, że wielu małych i średnich inwestorów nie zostało wyjaśnionych, ponieważ znaczna część z nich porzuciła swoje pozycje w obawie, że rynki finansowe mogłyby upaść z jakąś przemocą w obliczu nadejścia nowego kryzysu gospodarczego. Nawet przy wartościach, które podczas ostatnich sesji handlowych wzrosły powyżej 5%.
Odkup akcji
Jednym z faktów, który z wielką jasnością wyjaśnia, że rynki akcji nie załamały się w tym nowym scenariuszu gospodarczym, jest to, że same spółki notowane na rynkach akcji odkupują swoje akcje ze względu na płynność, jaką zapewniają rynki finansowe, np. konsekwencja środków promowanych z Europejski Bank Centralny (EBC). W niektórych przypadkach wykorzystali spadki tego lata, aby stworzyć portfolio samochodów o bardziej konkurencyjnych cenach niż wcześniej. Głównym efektem jest to, że jego potencjał do przeszacowania wzrósł, gdy aktywa finansowe są kupowane po dokładnej cenie poniżej ceny docelowej akcji.
Jest to bardzo powszechna praktyka wśród firm, które tworzą selektywny indeks hiszpańskich akcji, Ibex 35. Od grup bankowych po firmy ubezpieczeniowe, przechodząc przez elektryczność i telekomunikację i praktycznie bez wyjątków. Fakt ten pozwolił na to, że we wszystkich przypadkach presja kupna była i jest narzucana na krótkie pozycje. W konsekwencji beneficjentami tej strategii inwestycyjnej są sami inwestorzy, którzy zajęli pozycje na rynkach akcji. Może to wyjaśniać, że trend na rynkach akcji jest mniej lub bardziej zwyżkowy w tych tygodniach handlowych.
Kryzys gospodarczy: niskie stopy procentowe
Inną z przyczyn wyjaśniających ewolucję finansowych rynków akcji jest dążenie BME do obniżenia stóp procentowych w strefie euro. To rzeczywistość, która przynosi korzyści akcjom odbił się w tym okresie, jak widzimy, nie tylko na krajowej giełdzie, ale także w naszym otoczeniu. Innymi słowy, niskie stopy procentowe niewątpliwie sprzyjają wzrostowi na rynkach akcji. Chociaż jest na bardzo umiarkowanych poziomach, jak widać na każdej z sesji handlowych. W każdym razie jest to kolejny czynnik, który pomaga w wyraźnym narzuceniu się presji zakupowej.
Z drugiej strony, innym faktem, do którego przyczynia się ten trend, jest to, że niskie stopy procentowe utrzymują się przez długi czas. Oznacza to, że nie potrwa to za kilka miesięcy, a nawet lat i jest to dyskontowane przez rynki akcji. Jest to sytuacja bez precedensu i oczywiście nie było innych okresów historycznych, w których się rozwinęła. Jest to zatem wykorzystywane przez silne ręce na rynkach, które zdecydowały się zajmować pozycje w bardziej agresywny sposób niż zwykle. Ponieważ sądzą, że będą w stanie sprawić, by ich inwestycje przyniosły zysk w mniej lub bardziej rozsądnym czasie.
Rynki finansowe przewidują
Istnieje trzeci, nie mniej ważny, powód, aby wyjaśnić sytuację, w której znajdują się rynki akcji. Ma to związek z rynkami finansowymi przewidzieć, co wydarzy się w nadchodzących latach. Tak było zawsze i będzie kontynuowane w nadchodzących latach handlowych. W tym sensie może to oznaczać, że zdyskontowali już negatywne skutki scenariusza recesji i wystarczy wiedzieć, że w ostatnich latach rynki akcji notowały ujemne wyniki, w niektórych przypadkach z odsetkami zbliżającymi się do 10%. Otóż teoria ta mogłaby wskazywać, że obecne wzrosty na giełdzie, choć umiarkowane, byłyby interpretowane jako wyjście z tego scenariusza, tak mało pożądanego przez małych i średnich inwestorów.
Z drugiej strony należy zauważyć, że giełdy przewidują to, co może się wydarzyć po recesji gospodarczej. W pewnym sensie wskazywałyby, że kryzys w gospodarce międzynarodowej miałby charakter bardzo ograniczony czas trwania i widząc wyjście do niego. Innymi słowy, byłoby to oznaką optymizmu, że daliby na rynki kapitałowe i że mali i średni inwestorzy mogliby je zebrać w celu wniesienia opłacalnego wkładu w te wysokiej jakości aktywa finansowe. Z tego punktu widzenia byłby to wyraźny sygnał do otwierania pozycji, aby nasze pozycje na giełdzie były opłacalne.
Cięcia w ostatnich miesiącach
W innym duchu należy również podkreślić, że chociaż obecny kryzys finansowy, przez który przechodzą główne gospodarki świata, odbija się na wszystkie sektory i indeksy giełdowe, To właśnie banki i ubezpieczyciele są najbardziej wrażliwi na te spadki, ponieważ chodzi o niektóre inwestycyjne instytucje finansowe, które potrzebowały ratunku ze strony krajowych władz monetarnych. Sektory te odnotowały spadki, w niektórych przypadkach przekraczające 5% w ciągu zaledwie jednej sesji, nawet niektóre banki międzynarodowe straciły praktycznie całą swoją wartość rynkową.
Jest to zatem sektor narażony na dodatkowe ryzyko, które może doprowadzić do dalszych spadków jego ceny i od którego warto trzymać się na uboczu przynajmniej do czasu, gdy burza, która w tej chwili uderza na giełdach, ucichnie. Kiedy generalnie chodzi o papiery wartościowe, które charakteryzują się niską zmiennością i solidnością, jaką prezentują w ewolucji na giełdzie, obecnie zachowują się one drastycznie, z silnymi wahaniami, które mogą sięgać 10% między ich ceną maksymalną a minimalną i , przy masowej sprzedaży przez inwestorów, co do tej pory było czymś niezwykłym w tego typu papierach wartościowych.
Z tego podejścia inwestycyjnego nie można zapomnieć, że byłby to wyraźny sygnał, aby ponownie wejść na rynki akcji w celu czerpania zysków z pozycji. Poprzez taką czy inną strategię inwestycyjną. Z tego punktu widzenia byłby to wyraźny sygnał do otwierania pozycji, aby nasze pozycje na giełdzie były opłacalne. Chociaż wiąże się to z pewnym ryzykiem, które wiąże się z tymi operacjami.
Handel na giełdzie
Na hiszpańskiej giełdzie we wrześniu obrót akcjami wyniósł łącznie 32.487 XNUMX mln euro, 7,1% mniej niż w tym samym miesiącu poprzedniego roku i 15,9% więcej niż w sierpniu, wynika z danych Bolsas y Mercados de España (BME). Z których wynika, że liczba negocjacji w analizowanym okresie wyniosła 3,07 mln, o 3,2% więcej niż we wrześniu 2018 r. Io 1,1% mniej niż w poprzednim miesiącu. Tam, gdzie utrzymuje łączny udział w rynku kontraktacji hiszpańskich papierów wartościowych na poziomie 70,5%. Średni przedział we wrześniu wyniósł 4,87 punktu bazowego na pierwszym poziomie cen (10,8% lepszy niż następny system obrotu) i 7,03 punktu bazowego przy głębokości 25.000 30,9 EUR w portfelu zleceń (o XNUMX% lepiej).
Z drugiej strony, jak podają źródła BME, negocjacje na wtórnym rynku długu wyniosły 24.589 29,13 mln euro. Liczba ta oznacza wzrost o 2018% w porównaniu z wolumenem zarejestrowanym we wrześniu 269.642 r. Łączna skumulowana liczba kontraktów w ciągu roku wyniosła 81,7 mln euro, przy wzroście o 20.731% rok do roku. Wolumen dopuszczony do obrotu na pierwotnym rynku instrumentów dłużnych wyniósł 29,5 25,6 mln euro, co oznacza wzrost o 2,94% w porównaniu z poprzednim miesiącem i spadek o 1,6% w porównaniu do września ubiegłego roku. Saldo należności wzrosło w ciągu roku o XNUMX% i osiągnęło XNUMX miliarda euro.