W zeszłym tygodniu Elon Musk powiedział kierownictwu Tesli, że ma „bardzo złe przeczucia” co do sytuacji w zakresie inwestycji w akcje. I nie jest on jedynym znanym dyrektorem generalnym, który przewiduje nadchodzące złe czasy. Jamie Dimon z JPMorgan Chase ostrzeżony inwestorzy powinni przygotować się na „huragan”. Przyjrzyjmy się, dlaczego powinniśmy się martwić i jak zarządzać portfelem, aby przygotować się na najgorsze.
Dlaczego powinniśmy się martwić?
1. Musk i Dimon byli optymistami, jeśli chodzi o inwestowanie w akcje
Musk do niedawna był bardzo optymistyczny, jeśli chodzi o perspektywy Tesli, w związku z dużym popytem na jej luksusowe pojazdy elektryczne, a także o rynki światowe, co ilustruje jego oferta zakupu Twittera za 44 miliardy dolarów. Tymczasem Dimon do niedawna widział jedynie „chmury burzowe”, które, jego zdaniem, mogły wkrótce się rozproszyć.

Dostawa pojazdów Tesli w I kwartale 1 r. Źródło: Tesla
Chociaż nagłówki tak znanych przywódców należy zawsze traktować z przymrużeniem oka, w grę może wchodzić szerszy plan, a tak dramatyczną zmianę nastrojów należy traktować jako sygnał ostrzegawczy.
2. Nie tylko Elon i Jamie wątpią w inwestowanie w akcje裸
Musk i Dimon trafili na pierwsze strony gazet, ale dołączają do rosnącego chóru liderów korporacji ostrzegających przed pogarszającymi się perspektywami dla inwestycji w akcje. Niedawne zyski takich potentatów gospodarczych jak Walmart (WMT) do innowacyjnych firm, takich jak giełda kryptowalut Coinbase (COIN) pokazały, że zyski są już testowane przez wyższe stopy procentowe i inflację. Ogólnie rzecz biorąc, tendencja jest jasna: amerykańskie firmy przygotowują się na trudniejsze czasy.
3. Tesla i JPMorgan to duże firmy w kluczowych sektorach磊
Musk i Dimon prowadzą dwa najważniejsze biznesy w największej gospodarce świata. Kiedy staną się bardziej ostrożni, mówimy o możliwości utraty pracy przez tysiące pracowników i ogromnych konsekwencjach dla ich globalnych partnerów biznesowych, dostawców i klientów. Co więcej, wpływ ten nie jest tylko ekonomiczny: Tesla od długiego czasu jest faworytem w inwestycjach w akcje. JPMorgan, największy bank w największej gospodarce świata, w obliczu wzrostu stóp procentowych jest postrzegany jako rzadka przystań.
Jeśli perspektywy tych spółek będą się dalej pogarszać, konsekwencje będą prawdopodobnie odczuwalne nie tylko w gospodarce, ale także na rynkach finansowych.
4. Obie firmy są liderami w gospodarce
Sprzedaż samochodów i globalny przepływ kredytów to wiarygodne wskaźniki kondycji gospodarki. Kiedy sprzedaż nowych samochodów znacząco spada, często oznacza to, że konsumenci zaciskają pasa w oczekiwaniu na recesję. Gdy globalny kredyt zwalnia, często oznacza to, że banki obawiają się, że przedsiębiorstwa i osoby fizyczne mogą mieć trudności ze spłatą kredytów.
Porównanie wyników z ostatnich 5 lat Tesli i JP Morgan. Źródło: Tradingview
I chociaż w przypadku tych dwóch firm mogą mieć znaczenie inne czynniki (wyzwania stojące przed Teslą mogą mieć na przykład związek z obecnym niedoborem kluczowych komponentów), żadna z firm nie jest jedyną firmą w swojej branży, która wydaje ostrzeżenia. Jest to wyraźny sygnał ostrzegawczy, że perspektywy w najbliższej perspektywie pozostają ponure.
5. Strach może rozprzestrzeniać się wokół inwestowania w akcje
Okresowo inwestowanie w akcje przeżywa gwałtowne i długotrwałe spadki, a „pętle negatywnego sprzężenia zwrotnego” mogą działać jak katalizatory. Tak się dzieje, gdy firmy stają się bardziej ostrożne w ocenie swoich perspektyw. Taka ostrożność pogarsza nastroje inwestorów. Efektem jest spadek cen akcji i obligacji korporacyjnych, co zwiększa koszt kredytów dla spółek, a to z kolei wpływa na perspektywy tych spółek i skłania zarządy do jeszcze większej ostrożności.
Historia bessy i recesji S&P 500. Źródło: See it Market
Ta pętla sprzężenia zwrotnego między podstawami gospodarczymi a nastrojami w inwestowaniu w akcje, którą ikona inwestowania George Soros nazywa „refleksyjność«, może szybko zamienić się w negatywną spiralę, zatrzymującą się dopiero wtedy, gdy ceny znacząco spadną.<
6. Najnowsze tweety Elona Muska nie są w jego zwykłym tonie
Bądźmy szczerzy, to nie był zwykły prowokacyjny tweet @elonmuska. Gdyby tak było, równie dobrze moglibyśmy to zignorować (albo nie…). Jego notatka dla kadry kierowniczej i ostrzeżenie Dimona dla inwestorów były czymś więcej. Razem zwiększają one liczbę ostrzeżeń wydawanych przez liderów korporacji, którzy podejmują rygorystyczne kroki – zwalniają pracowników lub wycofują ostatnie oferty pracy – aby uchronić się przed pogarszającym się otoczeniem wzrostu.
Elon Musk nie wróży dobrze inwestowaniu w akcje. źródło: Teslarati
I to powinno nas martwić. Głównym powodem, dla którego inwestycje w akcje nie przeceniły się w większym stopniu, jest to, że inwestorzy w dalszym ciągu mają nadzieję, że spółki poradzą sobie z trudniejszym okresem. Notatka Muska do kadry kierowniczej, wzywająca do redukcji etatów i globalnej pauzy w zatrudnianiu, sugeruje, że nie będzie to łatwe.
Czy inwestycje w akcje będą dalej spadać?
Jest wiele powodów do zdenerwowania, ale są rzeczy, które możemy zrobić, aby zapewnić sobie ochronę i otwartość na możliwości, gdy pojawią się na tym wymagającym rynku. Musimy zadbać o odpowiednią dywersyfikację naszych portfeli: musimy inwestować nie tylko w akcje, ale także w obligacje skarbowe, złoto, surowce, a nawet el-dolara Amerykański, jeśli chcemy krótkoterminowego zabezpieczenia przed jednoczesnym spadkiem wszystkich aktywów. Możemy utrzymać inwestycje w wysokiej jakości akcje w sektorach, bez których trudno się obejść, takich jak opieka zdrowotna, usługi publiczne i podstawowe dobra konsumpcyjne. A jeśli chcemy zarobić dużo pieniędzy, dobrze będzie mieć trochę gotówki, którą będziemy mogli przeznaczyć, gdy zobaczymy u kapitulacja real na rynku inwestycji giełdowych. Bo tylko wtedy zmaksymalizujemy nasze korzyści.
Oczekiwania i niepewność co do wyników aktywów. źródło: Blackrock
A w międzyczasie, jeśli nie możemy oprzeć się pokusie dodania pewnego ryzyka do naszych portfeli, poszukajmy aktywów, które zostały już dużo sprzedane i które prawdopodobnie charakteryzują się atrakcyjniejszym stosunkiem ryzyka do zysku, takimi jak chińskie akcje a nawet przełomowe zasoby technologii.