Dlaczego ignorujemy działania związane ze służbą publiczną?

Akcje spółek użyteczności publicznej znajdują się w dziwnym miejscu: od początku roku ledwo udało im się wyprzedzić szerszy rynek, mimo że ceny energii elektrycznej, gazu i innych oferowanych przez nie usług poszybowały w górę. Są ku temu pewne powody, ale niekoniecznie musimy ich unikać tylko dlatego, że wszyscy to robią.

Dlaczego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej nie radziły sobie lepiej?​

Przychody przedsiębiorstw użyteczności publicznej mogły wzrosnąć, ale wzrosły także koszty potrzebnych im surowców. Te dodatkowe wydatki oznaczają wyższe koszty produkcji i niższe marże zysku. A ponieważ przedsiębiorstwa użyteczności publicznej podlegają ścisłym regulacjom, nie mogą w pełni przerzucić wyższych kosztów na klientów. Ich zyski są często regulowane, a rządy regulują wszelkie zyski powyżej „dozwolonego zysku”, aby subsydiować klientów. Ponadto wyższe koszty energii poważnie wpływają na dochody rozporządzalne konsumentów (Stanowią one 20% wydatków gospodarstw domowych w niektórych regionach, w porównaniu z 7% rok temu), inwestorzy mogą jedynie mieć nadzieję, że presja regulacyjna będzie nadal rosła. Z kolei wysokie stopy dywidend i stabilne przepływy pieniężne z spółek użyteczności publicznej skłaniają inwestorów do traktowania ich tak, jakby były obligacjami, czyli aktywami o stałym dochodzie. To sprawia, że ​​akcje spółek użyteczności publicznej są bardziej podatne na rosnące stopy procentowe i dlatego są mniej popularne wśród dzisiejszych inwestorów.

Efektywność energetyczna europejskich domów. źródło: EOM.

Dlaczego więc chcę je mieć w portfelu?路‍♂️​

Najlepsze cechy obligacji mają również spółki użyteczności publicznej. W przeciwieństwie do wielu innych sektorów, których zyski zależą od dynamicznie rozwijającej się gospodarki, przedsiębiorstwa użyteczności publicznej świadczą usługi, które są zawsze potrzebne. Ta defensywność jest zwykle cenna, gdy gospodarka słabnie. Ponadto spółki te podlegają zazwyczaj ścisłym regulacjom, mają niewielu konkurentów i przewidywalne przepływy pieniężne, co oznacza, że ​​mogą wypłacać inwestorom dobre dywidendy. Te dwie cechy, odporność na pogorszenie koniunktury gospodarczej i stabilny dochód, pomagają zrównoważyć część szkód spowodowanych rosnącymi stopami procentowymi. Jednak podobnie jak akcje, spółki użyteczności publicznej również przynoszą znaczne zyski kapitałowe. W tej chwili istnieje dobry powód, aby sądzić, że wkrótce wykorzystają ten potencjał.

Stopy zwrotu różnych amerykańskich indeksów użyteczności publicznej Źródło: S&P Global.

(i) W centrum transformacji w zakresie zielonej energii znajdują się zakłady użyteczności publicznej, w miarę wycofywania bardziej zanieczyszczających źródeł energii i stopniowego wprowadzania bardziej ekologicznych źródeł. Konflikt zainicjowany przez Rosję, głównego dostawcę gazu w Europie, tylko przyspieszył tę tendencję: kraje europejskie skupiają się na poprawie efektywności energetycznej i rozwoju własnych źródeł energii, aby zmniejszyć swoją zależność od producentów zewnętrznych. Przedsiębiorstwa użyteczności publicznej mają wszelkie zachęty do inwestowania w jak największą liczbę projektów, ponieważ ich „dozwolone zyski” są obliczane jako marża posiadanych aktywów. A ponieważ rządy starają się zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych w swoich krajach, mają wszelkie powody, aby im pomagać, nie utrudniając stosowania przepisów. Musimy pamiętać, że zwiększenie skali inwestycji w odnawialne źródła energii zajmie trochę czasu – być może jesteśmy dopiero na początku wspaniałej ery energii odnawialnej.

Udział w rynku energii ze źródeł odnawialnych w UE. Źródło: Eurostat.

(ii) Inwestorzy byli tak pesymistyczni, jeśli chodzi o krótkoterminowe perspektywy dla przedsiębiorstw użyteczności publicznej, że prawdopodobnie wywarli presję na obniżenie ich wycen, przy czym ceny niektórych spółek z sektora użyteczności publicznej o najwyższej jakości były poniżej 10-krotności ich zysków. Nie musi to koniecznie oznaczać, że jest tańszy niż jego wieloletnia średnia, ale można powiedzieć, że nie jest też bardzo drogi. Jasne, że w perspektywie krótkoterminowej nadal istnieje wiele przeszkód (regulacje, koszty towarów, rosnące stopy procentowe), ale nie będą one trwały wiecznie. A biorąc pod uwagę obecny pesymizm, każda pozytywna niespodzianka może zapoczątkować znaczący wzrost.

A jeśli nie mamy przeszkolenia w zakresie inwestycji finansowych, jak możemy skorzystać z tej szansy?樂​

Spółki użyteczności publicznej mogą nie zapewniać oczekiwanych trzycyfrowych zwrotów, jakie zapewniają niektóre spółki wzrostowe w przypadku hossy. Jednak w niedźwiedzim otoczeniu prawdopodobnie osiągną lepsze wyniki niż szerszy rynek, nawet jeśli nie będą w stanie całkowicie uniknąć strat. Może to być dokładnie to, czego teraz potrzebuje nasz portfel: aktywa, które pomogą naszym portfelom przetrwać pogorszenie koniunktury gospodarczej, zagwarantują nam pewien dochód i, jeśli będziemy cierpliwi, zaoferują nam potencjał znacznych zysków kapitałowych. Jeśli chodzi o to, gdzie inwestować, amerykańskie przedsiębiorstwa użyteczności publicznej z pewnością skorzystają na tej tendencji, ale równowaga ryzyko/zysk wygląda całkiem atrakcyjnie w Europie, gdzie przechodzenie na bardziej ekologiczne źródła energii przyspiesza, a regulacje nie stanowią większego wyzwania. Jeśli nie mamy szkolenia dotyczące inwestycji finansowych Nie chcemy też schrzanić, zdobycie ekspozycji dzięki zdywersyfikowanym funduszom ETF z branży użyteczności publicznej może być najbezpieczniejszą i najbardziej opłacalną opcją.

Wyniki funduszu ETF iShares STOXX Europe 3 Utilities UCITS za ostatnie 600 lata. źródło: MorningStar.

iShares STOXX Europe 600 Utilities UCITS ETF to najlepszy wybór w Europie, a Vanguard Utilities ETF (VPU) w Stanach Zjednoczonych. Problem z funduszami ETF polega na tym, że inwestują one we wszystkie rodzaje mediów, ale te, które skupiają się na energii elektrycznej i energii odnawialnej, są znacznie bardziej obiecujące. Goldman Sachs opublikował pomocną listę swoich najlepszych typów w Europie:

Źródło: Globalne badanie inwestycyjne Goldman Sachs

Z całej listy możemy wyróżnić trzy:

  • Włoski benchmark Enel ma silną ekspozycję na energię odnawialną i wysoką stopę dywidendy na poziomie 6,3%, a jego wycena wydaje się niska.
  • Dostawca energii elektrycznej Engie jest spółką solidną, z wysoką stopą dywidendy na poziomie 7% i niską wyceną.
  • Solaris, który powinien bezpośrednio skorzystać na zmianie polityki energetycznej Europy.

Zostaw swój komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*

*

  1. Odpowiedzialny za dane: Miguel Ángel Gatón
  2. Cel danych: kontrola spamu, zarządzanie komentarzami.
  3. Legitymacja: Twoja zgoda
  4. Przekazywanie danych: Dane nie będą przekazywane stronom trzecim, z wyjątkiem obowiązku prawnego.
  5. Przechowywanie danych: baza danych hostowana przez Occentus Networks (UE)
  6. Prawa: w dowolnym momencie możesz ograniczyć, odzyskać i usunąć swoje dane.